Zakończenie obchodów 80. rocznicy Powstania Warszawskiego
2024-10-08 |
2 października wygasł symboliczny płomień na Kopcu Powstania Warszawskiego, ogień został przeniesiony do Grobu Nieznanego Żołnierza. W Parku Akcji Burza oficjalnie zakończono obchody 80. rocznicy wydarzeń z 1944 r. W uroczystości wzięli udział m.in. prezydent m.st. Warszawy Rafał Trzaskowski, powstańcy warszawscy i Burmistrz Dzielnicy Mokotów m.st. Warszawy Rafał Miastowski.
- Na zdjęciach z pierwszych dni Powstania Warszawskiego widzimy młodych ludzi, którzy gotowi są do walki za ojczyznę, którzy są pełni energii i naładowani adrenaliną. Wszystko po to, by pokazać, że są gotowi do tego, żeby bronić honoru, godności Polek i Polaków po wielu latach okupacji. Dla mnie jednak najbardziej łamiące serce są zdjęcia zrobione tuż po upadku powstania. Kiedy wydawało się, że wszelka nadzieja została stracona i pozostało tylko zburzone miasto. I choć wtedy towarzyszyło powstańcom uczucie dojmujące klęski i niepewność dnia kolejnego, to wartości, które nimi wtedy kierowały, okazały się pozytywną lekcją dla kolejnych pokoleń i do dziś są dla nas kierunkowskazem – mówił prezydent m.st. Warszawy Rafał Trzaskowski. – Spotykamy się w miejscu niezwykłym, dlatego że Kopiec Powstania Warszawskiego przypomina nam nie tylko samo powstanie, ale także nieprawdopodobną daninę, którą poniosło nasze miasto. Dlatego, że zbudowany jest na gruzach Warszawy i przypomina nam, że Warszawa została wtedy skazana na zagładę. Z drugiej strony, zwłaszcza po odnowieniu tego terenu, kiedy powstał tutaj wspaniały park, jest też miejscem nadziei – dodał prezydent Rafał Trzaskowski.
Wydarzenia sprzed 80 lat wspominał także burmistrz dzielnicy Mokotów Rafał Miastowski, który mówił o powstańczych wartościach i Warszawie powstałej z gruzów.
- Duch tego miasta i jego mieszkańców nigdy nie został złamany. Tutaj na tym kopcu oddajemy hołd wszystkim, którzy walczyli, którzy marzyli o wolnej Polsce i którzy byli gotowi oddać za nią życie, każdy fragment gruzu z którego usypano to wzgórze przypomina o ich ofierze. Kopiec Powstania nie jest tylko monumentem – jest żywą pamięcią. 80 lat później pamiętajmy, że zakończenie Powstania Warszawskiego nie było końcem walki o wolność, a kolejnym rozdziałem. Powstańcy warszawscy pokazali nam czym jest prawdziwa miłość do ojczyzny, pokazali, że walka o godność i wolność jest wartością, której nie można kupić, a która wymaga poświęceń i za to wam żołnierze powstania dziękuję. Stojąc tu dzisiaj, patrząc na Warszawę, pomyślmy o naszym zobowiązaniu wobec bohaterów – powiedział Rafał Miastowski, burmistrz dzielnicy Mokotów.
2 października 1944 roku powstanie warszawskie dobiegło końca po 63 dniach walki – o Warszawie z tamtego czasu mówił powstaniec warszawski prof. Leszek Żukowski.
- Warszawa była po raz pierwszy zniszczona działaniami wojennymi w 1939 roku. Następnie Niemcy systematycznie wyburzali całe miasta po likwidacji getta warszawskiego w 1943. Gruzy wywożone były na obrzeża miasta – zdaje się, że na Ochocie i na Woli powstały usypane z gruzów pochylnie, na których w zimie dzieci zjeżdżały na saneczkach. Po zakończeniu działań wojennych postanowiono, że z gruzów miasta usypany zostanie kopiec, na którym spotykamy się w kolejne rocznice na chwilę zadumy. Przychodzimy tutaj, aby zapłonął ogień, a następnie żeby go zgasić – nie z myślą o samym ogniu, ale o Powstaniu Warszawskim, jego celowości, potrzebie i efektach – mówił prof. Leszek Żukowski, powstaniec warszawski.